Dzikie i piękne konie :D

Tutaj jest sala gdzie torturowane sa zuchwale i naiwne klacze Twisted Evil

-------------------------------------------------------------------------------
Przychodzi z Aisha i przywiazuje jej nogi do czterech glazow Twisted Evil

Patrzy na niego smutna
-dobra już będę grzeczna.....prosze ja chce spowrotem do klatki!! Sad

Zaczyna śmiać się szyderczo
-I ty myślisz, że omine taką świetną zabawe? Twisted Evil

Troche zabawimy się i spowrotem do klatki Twisted Evil

Bierze swój ostry, zakrwawiony sztylet i robi klaczy na zadzie znak szatana śmiejąc się szyderczo Twisted Evil

-zostaw mnie-płakała.......po jej tyłeczku spływały strużki krwi:(

Zasmiał się znów szyderczo i wziął pokrzywe poczym przejechał nią po brzuchu i szyji klaczxy pozostawiając piękące bąble Twisted Evil

Teraz wziął największego i najostrzego kaktusa, wyrwał z niego kolce i odszedł od klaczy 10 metrów dalej (na różnych częściach ciała miałaś kółka)
-Zgadnij czy wceluje w środki? Twisted Evil

Łza spłyneła mi po ganaszu
-wiem że wcelujesz bo jesteś królem,ale nie rób tego prosze-druga łza jej spłyneła po policzku

-Brawo za optynizm Twisted Evil

W nagrode zaczne w ciebie rzucać kolcami z odległości 15 metrów Twisted Evil

Oddaliłem się 5 metrów i rzuciłem wszytskimi kolcami naraz i na Aishy nieszczęście wszytskie trafiły w środek kólek Twisted Evil

Jeden w ucho, jeden w chrapy, jeden w szyje, jeden w tyłek, po jednym dla każdej nogi, jeden na brzuch i największy tam gdzie konie mają serca Twisted Evil

Chciała jeknąc z bólu ,ale tego niezrobiła bo była wytrzymała...
-nie rób tego więcej-krzyczy nie tak głośno jak potrafi
(Napisałem jako Aisha bo ona na chwilke poszła [to moja psiapsiółka xD ] )

-"Nie rób tego" "nie rób tego więcej"
Udawałem jak Aisha błaga, mówiłem to żabim, skrzeczącym głosem xD
-Skoro jesteś taka wytrzymała to możemy więcej tego zorbić Twisted Evil

Sięga po największego bata ze skóry anakondy królewskiej którą sam zabił (12 metrów) Twisted Evil

Stała spokojnie bo wiedziła że nic nie da się zrobić

Wziął bata i 666 razy (liczba Szatana Twisted Evil

) walnął ją w brzuch, później też 666 razy w tyłek i 666 razy w pysk Twisted Evil

Stała nadal tak samo chociaż w myślach krzyczała z bólu

Zobaczył wyraz jej twarzy i zasmiał się szyderczo
-Błagaj o litość, albo będzie o wiele gorzej Twisted Evil

Pomyslała (jak tylko to moge zrobić to niemam wyboru)
-prosze wypuść mnie,błagam zrobie dla ciebie wszystko!!-powiedziała troche krzycząco ;(

Zaśmiał się
-Ale ty jesteś głupia i naiwna! Wszystkie klacze wolą umrzeć niż błagać o litość Twisted Evil

Kopnął ją tylnymi kopytami w pysk i wciąż śmiejąc się zaprowadził ją na łańcuchu do jaskini *nie ma nas Twisted Evil

*